2015-12-08 - 2015-12-10
Podróż Filipiny w poszukiwaniu 8 cudu świata
jadę sobie Centralwings cudowna planeta pieszo autobus pociąg samolot statek kuchnia przyroda święta zwyczaje camping gospodarstwo agroturystyczne hostel schronisko wakacyjny ekspert ginaca polska festiwale muzeum śladami sławnych wydarzenia sportowe zabytki góry jeziora miasto morze park narodowy wieś wyspa autostop kwatera prywatna rozrywki plaża
Opisywane miejsca:
Typ: Blog z podróży
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Podróż świetnie, barwnie opisana. Relację czyta się z przyjemnością. Jeśli chodzi o zdjęcia, to zrezygnowałbym z tak dużej ilości zdjęć, podzielonych na mniejsze kadry. Wydaje mi się, że lepiej dokonać selekcji lub nawet zamieścić więcej fotek, ale w normalnym formacie, które są lepiej czytelne. Oczywiście, to tylko moja subiektywna sugestia. Na Filipinach miałem okazję być czterokrotnie w latach 80. Niestety wszystkie te podróże były wyjazdami służbowymi i poza Manilą miałem okazję zobaczyć jedynie Wodospady Pagsanjan na Luzonie. Ale zgadzam się z Tobą, że Filipiny są niepowtarzalne i bardzo ciekawe. Pozdrawiam. :)
-
Filipiny to bardzo ciekawy kierunek.
Mam znajomego ,który był tam już kilkanaście razy i ciągle go ten kraj zachwyca.
Masz bardzo osobiste wspomnienia,takie lubię.
Pozdrawiam-) -
...kawał świata!...
-
Obejrzałam wszystkie zdjęcia,trochę poczytałam,jutro doczytam:)
-
s wawelski gdybym tylko to wiedział wcześniej wydruk zrobił bym wcześśniej zastanawiające jest tylko to że wszystkie kafejki przed wylotem Ryan nie miały drukarki a maszyna komp on line niedziałała dziwne ?
-
Na razie doczytalem do Poznania... No coz, latanie "tanimi" liniami, takimi jak Ryan czy Easyjet wymaga żelaznej dyscypliny od pasażera i dokladnego zapoznania sie z kazda napisana drobnym maczkiem literka kontraktu w przeciwnym razie czasem jest taniej kupic w ostatniej chwili bilet na inne linie niz na siłę leciec Ryanem czy Easyjetem :-) Nie wiem czy interpretacja "polskiej rzeczywistosci" poprzez specyficzne zarzadzenia irlandzkich linii lotniczych jest tu akurat najtrafniejsza. Wystarczylo w Twoim przypadku tylko w domu wydrukowac bilet za 30 gr i byloby po zawodach....
-
Zapomniałam "zaplusować".
-
Czytam i przeglądam z ciekawością.
-
Odwiedziłeś kraj, do którego i ja chciałabym kiedyś zawitać.
Twoje relacje są bardzo osobiste, takie inne, chętnie je czytam.
Dzięki za kolejny rozdział o Filipinach.
Pozdrawiam :)